Orzechowe naleśniki z jeżynami i lodami waniliowymi
W Polsce istnieje ok. 90 różnych gatunków jeżyn. Jednym z nich jest bardzo dobrze nam znana malina właściwa oraz wiele gatunków jeżyny czarnej. Wrzesień jest miesiącem, w którym czarnych jeżyn mamy w bród. Korzystajmy zatem póki możemy.
Poniższy przepis możemy traktować jako deser, jak i słodką kolacją. Naleśniki mogą być smażone tradycyjnie na oleju. Jednak polecam usmażenie na maśle, ponieważ powstały smak idealnie komponuje się z orzechami i aromatem czarnych jeżyn, a lody waniliowe dodają temu daniu/deserowi delikatności.
Zabajone z lodami waniliowymi
Zabajone lub zabaglione to włoski deser, który najprawdopodobniej pochodzi z rejonu Dalmacji, czyli dzisiejszej Chorwacji. Tradycyjna wersja Zabajone zawiera słodkie, włoskie wino Marsala. Poniższy przepis jest bezalkoholowy – wino zastępuje w nim sok jabłkowy. Dzięki zawartości cytryny, lodów i małej ilości cukru deser jest lekki i orzeźwiający.
Zasadniczo polecam przygotowanie przepisu dla czterech osób. Można oczywiście przygotować Zabajone dla dwóch osób. Jednak przy mniejszej ilości składników trzeba uważać, aby piana nie rozgrzała się za bardzo i nie stężała.
Melba w szklance
Upały nie odpuszczają. Żeby je złagodzić można sięgnąć po melbę, klasyczny deser lodowy, zrobiony z brzoskwiń i lodów waniliowych, ale podany w szklance.
Przygotowując melbę można zabawić gości lub rodzinę jego historią. Deser zawdzięcza swoją nazwę pseudonimowi australijskiej sopranistki Nelli Melba, sławnej w końcu XIX w. Podano go po raz pierwszy, aby uczcić jej występ w Londynie. Specjalnie na tę okazję sprowadzono z Francji sławnego mistrza kuchni Alexandra Escoffir’a, który przyrządził deser według własnego pomysłu. O ile śpiewaczkę zapomniano, jak wiele gwiazd estrady przed nią i po niej, to Francuz do dziś jest postacią legendarną. Zachowane i wymyślone przez niego przepisy kuchni francuskiej, a także podejście do zarządzania kuchnią, wciąż inspirują szefów kuchni na całym świecie. Apetyt zaostrzony – najwyższy czas na przygotowanie melby.
Tiramisu czereśniowe w szklance
Fala upałów nie ustępuje. Dlatego sięgam po kolejny orzeźwiający i zarazem pobudzający przepis, zawierający lody, czyli czereśniowe tiramisu w szklance.
Tiramisu to tak słynny deser, że – wydawałoby się – jest znany i popularny od wielu lat. Tymczasem ma dosyć krótką historię. Pierwszą wzmiankę na jego temat znaleźć można we włoskiej książce kucharskiej z lat 80. ubiegłego wieku. Nazwa deseru (tirami su) oznacza “uczyń mnie szczęśliwym”. Efekt uszczęśliwiania może być związany z działaniem kofeiny zawartej w deserze. Polacy wymyślili swoje własne, niekoniecznie związane z efektem uszczęśliwiania, tłumaczenie: “TyrajMisiu” 🙂
Przygotowanie płynnej, owocowej i orzeźwiającej wersji tiramisu zajmuje parę minut i rzeczywiście sprawia wiele radości w trakcie jedzenia.