Polędwiczka po azjatycku
Kuchnia azjatycka jest dobrze znana na całym świecie. Cieszy się bogactwem przypraw, które nadają potrawom wspaniały smak i aromat. Ostatnio stałam się wielką fanką kuchni Dalekiego i Bliskiego Wschodu. Codziennie gości u mnie tradycyjny arabski hummus, a na obiad często przygotowuję dania hinduskie, tajskie lub chińskie. Niestety jeśli chodzi o sushi to w grę wchodzi jedynie zamawianie, jeszcze nie odważyłam się go zrobić samodzielnie ?. W azjatyckiej kuchni stosuje się bardzo dużo różnych przypraw jak: cynamon, kardamon, kurkuma, kumin, goździki, gałka muszkatołowa, liście curry i in.- posiadają one wiele prozdrowotnych właściwości. Nie tylko nadają smak potrawom, ale również pozytywnie oddziaływają na zdrowie, ponieważ posiadają szereg substancji o właściwościach przeciwzapalnych. Dlatego warto stosować je w kuchni. Poniżej przedstawiam przepis na polędwiczkę po azjatycku.
Pesto z czosnku niedźwiedziego
Tym razem przepis na pesto, czyli zielony sos na bazie bazylii, oliwy oraz orzechów lub nasion. Nie wykonałam tradycyjnej wersji, z uwagi na brak świeżej bazylii 😀 ale za to miałam sporą ilość świeżego czosnku niedźwiedziego. Część zamroziłam, a z drugiej części zrobiłam pesto. W smaku wyszedł bardziej ostry i wyrazisty, ale mi akurat to odpowiada ? Czosnek niedźwiedzi zasługuje na uwagę za sprawą swoich prozdrowotnych właściwości. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że w starożytności zaobserwowano, iż niedźwiedzie spożywają go zaraz po przebudzeniu, więc stwierdzono, że działa wzmacniająco na zwierzę więc takie samo działanie będzie mieć na człowieka. Posiada przeciwzapalne właściwości za sprawą związków siarki, które wspomagają układ odpornościowy. Sprawdzi się w prewencji chorób cywilizacyjnych będących plagą XXI wieku. Dużym plusem jest również to, że w porównaniu do czosnku zwyczajnego nie pozostawia przykrego zapachu. Poniżej przedstawiam przepis na pyszne pesto, polecam spróbować jako dodatek do kanapek oraz makaronów.
Babka wielkanocna low carb
Na wielkanocnym stole prócz jajek nie może zabraknąć tradycyjnego ciasta o charakterystycznym kształcie, czyli babki wielkanocnej ? Klasyczna wersja wypieku ma sporą ilość kalorii, więc musiałam zrobić ją w trochę „lżejszej” odmianie. I tak powstała babka low carb, czyli z obniżoną zawartością węglowodanów. Zamiast mąki pszennej jest mąka kokosowa, wykazująca znacznie niższą ilość cukrowców. Dodatkowym atutem jest to, że wystarczy niewielka jej ilość by ciasto zrobiło się gęste, w ten sposób zamiast dać 170 g. mąki pszennej, dałam jedynie 55 g. kokosowej. Dodatek skórki z cytryny sprawia, że ciasto nabiera przyjemnego cytrynowego smaku. Polecam wypróbować poniższy przepis, może zdziwić nie jedną osobę, że z takich składników wyszła tak dobra babka wielkanocna.
“Sernik” czekoladowo-pomarańczowy z kaszy jaglanej
Ciasto idealnie nadaje się dla osób z alergią na jajka oraz nabiał. Jest w 100% wegańskie, osoby wykluczające produkty odzwierzęce bez problemu mogą po niego sięgnąć. Wypiek z kaszy jest lżejszą odmianą tradycyjnego sernika, idealnie nadaje się dla osób dbających o linie, diabetyków oraz chorych na celiakie. Ciasto wyszło lekkie, kremowe i mocno czekoladowe. Spód na bazie daktyli jest kruchy i słodki. Takie wypieki mogą częściej gościć na stołach naszych domów, gdyż są wartościowe pod względem składników odżywczych. Nie dostarczają „pustych” kalorii, jak ciasta robione metodą tradycyjną. Oczywiście od czasu do czasu można sięgać po coś nie zdrowego, gdyż nie da się być idealnym zawsze i wszędzie. Ale warto do takich sytuacji nie dopuszczać często. O kaszy jaglanej i jej właściwościach pisałam post niżej w przepisie na kotleciki jaglane. Mam nadzieje, że przepis wam się spodoba, dajcie znać jak go wypróbujecie ?