Jeżeli chcecie zaakcentować główne danie energetyczną barwą i słodkim smakiem polecam glazurowaną mini marchewkę, która praktycznie robi się sama. Można ją jeść również jako niezależną przekąskę, a do tego przepięknie wygląda na stole.
Składniki:
0,5 opakowania mrożonej marchewki mini (wykorzystane Nordis Marchewka kostka ok. 2,70 zł)
2 łyżki masła (najlepiej klarowanego)
woda
2 płaskie łyżki brązowego cukru
pieprz, gałka muszkatołowa do smaku.
Propozycja podania:
świeże gałązki majeranku.
W rondelku na małym ogniu rozpuszczamy masło. Wrzucamy marchewki i smażymy je delikatnie mieszając, aż w całości pokryją się masłem.
Wlewamy gorącą wodę tak, aby przykryła marchewki. Doprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatołową i gotujemy bez pokrywki ok. 20 minut aż zmiękną.
Warzywa powinny być miękkie, a w rondelku powinno zostać samo masło. Jeśli marchewki są twarde, to dolewamy wodę i gotujemy je dalej aż do miękkości. Jeśli w rondelku została jeszcze woda, to zwiększamy gaz i odparowujemy ją.
Marchewki posypujemy brązowym cukrem i delikatnie mieszając czekamy aż cały cukier się rozpuści i pokryje marchewki.