Roladki z kurczaka ze szpinakiem
Czasem potrzebujemy jakiejś przystawki albo po prostu chcemy zjeść coś lekkiego. Roladki z kurczaka idealnie się do tego nadają. Kurczak jest mięsem lekkostrawnym (najlepiej, jeśli wykorzystamy kurczaka zagrodowego lub wiejskiego). Mięso jest gotowane, niesmażone, a wypełnienie roladki stanowi smaczna i aromatyczna zielenina.
W przepisie zostały wykorzystane dwa pojedyncze filety, z których powstało 10 roladek. Aby roladki miały wyrazisty smak należy je gotować w bulionie. Jeśli nie mamy bulionu możemy przygotować wodę z kostką rosołową i łyżką masła. Oczywiście zdecydowanie lepszy jest bulion. Do jego zrobienia wystarczy (bio)kostka rosołowa, która nie zawiera glutaminianu sodu ani innych sztucznych dodatków. Z kolei warzywa służące do zrobienia takiej kostki pochodzą z rolnictwa ekologicznego.
Składniki:
- 1 podwójny filet z kurczaka
- 50 g szpinaku mrożonego (wykorzystany Nordis Szpinak mrożony)
- 6 świeżych listków szałwii
- sok z połowy cytryny
- 1 litr bulionu lub wody z (bio)kostką rosołową i łyżką masła
- sól, biały pieprz do smaku.
Filety myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i rozbijamy na cienkie płaty tłuczkiem do mięsa. Mięso solimy i smarujemy marynatą zrobioną z soku cytrynowego i białego pieprzu. Wkładamy do lodówki na 1 godzinę lub przynajmniej 15 minut (im dłużej, tym lepiej, ponieważ roladki będą bardziej esencjonalne). Szpinak rozmrażamy w garnuszku na minimalnym ogniu. Po odparowaniu większości wody dodajemy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, mieszamy i odkładamy do ostygnięcia.
Wyjmujemy mięso z lodówki i na każdym plastrze rozsmarowujemy szpinak. Należy pamiętać, aby nie rozsmarowywać szpinaku blisko brzegów plastra, gdyż w trakcie zwijania nadzienie może wyciec. Na każdym plastrze kładziemy po 3 listki szałwii i zwijamy ciasno roladkę, którą owijamy potem białą, bawełnianą nitką. Nie polecam spinania roladek wykałaczkami lub szpilkami, gdyż często wychodzą wtedy nieforemne. Tak przygotowane roladki wkładamy do wrzącego bulionu i gotujemy na małym ogniu ok. 30 minut.
Po wyjęciu z bulionu czekamy, aż roladki wystygną zanim odwiniemy z nich nitkę. Kroimy również zimne, koniecznie dobrze zaostrzonym nożem bez piłki (inaczej roladki mogą nam się rozpaść). Roladki podajemy saute lub z sosem do pieczeni. Smacznego!