• Dania trudniejsze,  Obiad,  Zupy

    Barszcz ukraiński zabielany

    Uwielbiam barszcz ze względu na jego piękny amarantowy kolor. Odpowiedzialny za tę barwę jest czerwony barwnik betacyjan, zwany także betaniną lub czerwienią buraczaną. Dodawany jest on do wielu produktów spożywczych, również do słodyczy i lodów. Stanowi naturalną alternatywę dla alergizującej i syntetycznej czerwieni koszenilowej (barwnik E120 ii), która zastępuje teraz masowo naturalną koszenilę.

    Tej ostatniej nie powinni jeść prawdziwi weganie i wegetarianie, ponieważ jest produkowana z owadów żerujący na kaktusach. Na pomysł wykorzystania owadów jako barwnika wpadli przed wiekami Aztekowie i Majowie. Zabawne, ponieważ w Polsce czerwony barwnik uzyskiwano przed wiekami z pospolitych owadów zwanych czerwcami. Osobiście stawiam na czerwień buraczaną z przepisu na barszcz ukraiński.

    Barszcz ukraiński

  • Dodatki

    Marchewka z sosem imbirowym

    “Ja jestem nadzwyczajna, w smaku niebywała, Jam owoc nad owoce, ze mną nie przelewki!” – tak opiewał marchewkę w wierszu “Marchewka” Jan Brzechwa. Zaraz. Owoc? Czyżby nasz wieszcz przekłamała nieco, żeby wiersz był bardziej śpiewny!? Odwołajmy się zatem do autorytetów. Klasyfikacja urzędowa Unii Europejskiej mówi przecież wyraźnie, że marchew uznawana jest za warzywo. Bingo! Ale… Hmm… W Portugalii z marchewii robi się dżemy. I w rozumieniu dyrektywy unijnej ustalającej parametry ich produkcji, marchew należy traktować jak owoc…

    Szczęściem dyrektywy unijne nie zaglądają nam jeszcze za mocno do garnków i marchewkę możemy nadal traktować jako coś smacznego. W proponowanym przepisie marchewka idzie do tańca z imbirem. W efekcie powstaje lekko ostry w smaku, bardzo oryginalny kremowy sos. Współgra świetnie – jako dodatek – z pieczenią bez sosu oraz ziemniakami puree.

    Marchewka z sosem imbirowym