Zapiekanka ziemniaczana ze szpinakiem
Ziemniaki stanową wielkie źródło kulinarnych inspiracji. Doskonałym przykładem są zapiekanki. Zazwyczaj zawierają to co mamy praktycznie zawsze w lodówce: warzywa, kiełbasę lub inne mięso. Świetnie nadają się na rodzinny obiad lub ciepłą kolację. Sycą i rozgrzewają.
Pora: obiad, kolacja
Rodzaj dania: zapiekanka
Czas przygotowania: ok. 20 minut
Czas pieczenia: 40 minut
Porcja: 4 osobySchab pod pierzynką z warzyw i mozarelli
Mozarella to ser pochodzący z Włoch, który zrobił zawrotną karierę we współczesnej kuchni. Oryginalnie produkowany z mleka bawolic. Pojawia się na naszym rynku w odmianach wytworzonych z mleka krowiego, ponieważ – szczęśliwie dla jego miłośników – nie znajduje się na liście produktów o Chronionej Nazwie Pochodzenia. Mozarella bardzo łatwo roztapia się i ta właściwość została wykorzystana w poniższym przepisie.
Tarta z warzywami i boczkiem
Poniższy przepis to typowy lifehack, czyli sposób na zrobienie czegoś, co spędza nam sen z powiek w prosty i bardzo satysfakcjonujący sposób. W tym wypadku chodzi o wyczyszczenie naszej zamrażarki z końcówek różnych mrożonek. Rozwiązaniem jest zrobienie tarty – prostego do zrobienia i jednocześnie zaskakująco smacznego dania.
W tym wypadku do tarty trafiły końcówki zawartości opakowań zielonego groszku i fasola szparagowej ciętej. Ale można poeksperymentować z brokułami, kalafiorem, brukselką, czy włoszczyzną.
Wykonanie poniżej opisanego przepisu kosztowało zaledwie 3,5 zł na osobę! Tarty starczyło na kolację dla 4 osób.
Ciastka francuskie ze szpinakiem i mozarellą
Opisane poniżej ciasteczka zrobione są z ciasta francuskiego i wytrawnego nadzienia, m.in. z mrożonego szpinaku. Ciasto francuskie najlepiej kupić w sklepie w postaci mrożonej. W sumie to jeden z bardziej praktycznych wynalazków kuchennych. Zrobienie samemu ciasta francuskiego zabiera mnóstwo czasu i nie ma pewności, że wyjdzie nam dobrze. Czemu? Odpowiedź jest prosta: w zasadzie to dwa ciasta – grunt i ciasto maślane. Trzeba uformować z nich warstwy, naprzemiennie układać i wprawnie wałkować, aby powstała wielowarstwowa struktura wyglądająca jak listki.
Trzeba tu jeszcze zdemaskować “francuskość” tego ciasta, które jest takie wyłącznie z nazwy. Nie zostało wymyślone we Francji. Znane są przykłady podobnych ciast ze starożytnej Grecji, Rzymu, czy Bliskiego Wschodu, np. turecka baklawa. A mimo to pierwszy przepis, który pojawił się ok. 1650 r. nosi nazwę “ciasto francuskie”. I tak już zostało. W Polsce pierwsze wzmianki na temat tego ciasta pojawiły się sto lat później. Na Kaszubach funkcjonuje legenda jakoby miejscowe “listkowe” ciasto rozpowszechniło się po pobycie Napoleona w Gdańsku w 1807 r.