Polscy grzybiarze w tym roku wyjątkowo licznie wysypali się na pobocza tras szybkiego ruchu oferując kurki – jedne z najpopularniejszych w Polsce grzybów. Korzystając z wysypu kurek możemy przyrządzić pachnące lasem spaghetti. I nie musimy się martwić, że grzyby zostaną wyzbierane i zabraknie ich w przyszłym sezonie. Okazuje się, że zbieranie kurek wcale nie wpływa na ich liczebność. Zbadali to naukowcy z Holandii. W lasach regularnie penetrowanych przez grzybiarzy było tyle samo kurek, ile na obszarach kontrolnych, których zbieracze nie odwiedzali.
Składniki (3 porcje):
1 średnia cebula
150 g wędzonego boczku
garść kurek
200 g mrożonego szpinaku (wykorzystany Nordis szpinak)
150 ml śmietany 30%
300 g makaronu spaghetti
sól i pieprz do smaku.
Kurki płukamy, osuszamy i kroimy na małe kawałki. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni w odrobinie oleju (dzięki temu tłuszcz łatwiej się wytopi). Gdy boczek będzie rumiany dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i podsmażamy. Dodajemy kurki i podsmażamy przez 5 minut, od czasu do czasu mieszając.
Następnie dodajemy rozmrożony i odciśnięty z wody szpinak i znowu podsmażamy przez 5 minut, od czasu do czasu mieszając. Na patelnię wlewamy śmietanę i przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. Chwilę dusimy całość pod przykryciem. W międzyczasie gotujemy makaron w lekko osolonej wodzie. Gotowy makaron wykładamy na talerze i polewamy przygotowanym sosem.