Suszone śliwki świetnie komponują się z kurczakiem, a wędzony boczek dodaje całemu daniu aromatu dymu. Gulasz ten możemy podać z ryżem, ziemniakami bądź kluskami. Zastosowane w daniu śliwki pochodzą z Kalifornii. Ale nic w tym dziwnego, ponieważ dziś większość suszonych śliwek na światowym rynku sprzedają kalifornijscy sadownicy. Sadzonki śliwy domowej przewieźli za ocean francuscy imigranci. Z sadzonek, za pomocą szczepień, uzyskali odmianę, której owoce wyjątkowo dobrze poddają się procesowi suszenia.
Filety myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy w kostkę. Boczek również kroimy w kostkę, a cebulę siekamy. Na głębokiej patelni rozgrzewamy masło klarowane lub olej i rumienimy boczek, a następnie szklimy cebulę. Wsypujemy paprykę, cynamon i mieszamy.
Dodajemy mięso z kurczaka.
Wlewamy szklankę gorącej wody i mieszamy. Następnie dodajemy śliwki, doprawiamy solą i pieprzem. Całość dusimy ok. 30 minut. Wlewamy śmietanę, wrzucamy posiekaną natkę pietruszki i dusimy jeszcze chwilę czekając, aż zgęstnieje sos.