Filet wołowy ze śliwkami i rozmarynem
Z mięsa wołowego można przyrządzić wiele potraw funkcjonujących w różnych stronach świata. Jednym z ważniejszych czynników mających wpływ na smak takich dań są oczywiście dodatki, ponieważ mięso wołowe świetnie komponuje się, np. z anyżem, natką pietruszki, rozmarynem, śliwkami, gruszkami, czerwonym winem, koniakiem, grzybami, buraczkami, a nawet rybami. Przygotowując wołowinę należy pamiętać, że po pierwsze jest to mięso, które wymaga długiego przygotowania, aby stało się miękkie. Po drugie, że wołowinę solimy dopiero, kiedy jest prawie gotowa. Jeśli posolimy ją wcześniej, to stwardnieje i może smakować jak podeszwa.
W poniższej potrawie zostały wykorzystane aż trzy dodatki podkreślające smak wołowiny – wino, śliwka i rozmaryn. Mięso zostało podane z kluskami śląskimi. Takie danie doskonale nadaje się na niedzielny obiad, ponieważ nie wymaga długiego przygotowania, ale potrzebuje czasu na pieczenie. Jego smak jednak wynagrodzi nam nawet najdłuższe oczekiwanie.
Pora: obiad
Rodzaj dania: danie główne
Czas przygotowania: do 20 minut
Czas marynowania: 12 godzin
Czas pieczenia: 2 godziny
Porcja: 4 osoby
Składniki:
- 1 filet wołowy (ok. 800 g)
- 1 gałązka rozmarynu
- 6-8 wydrylowanych śliwek
- 500 ml czerwonego, wytrawnego wina (dowolne)
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 400 ml bulionu
- olej do smażenia
- mielony kminek, majeranek
- sól, pieprz
- kluski śląskie (wykorzystane Nordis kluski śląskie)
Filet wołowy myjemy, osuszamy, dzielimy na 4 kawałki, oprószamy pieprzem, majerankiem, kminkiem i wkładamy do miski. Dodajemy śliwki i zalewamy winem (tak, aby przykrywało mięso) i wkładamy do lodówki na noc.
Po wyjęciu mięsa z lodówki czekamy aż osiągnie ono temperaturę pokojową (jeśli zaczniemy podsmażać zimne mięso, wtedy będzie przywierać do powierzchni patelni). Wołowinę wyjmujemy z marynaty i obsmażamy na oleju, na dużym ogniu przez ok. 3 minuty z każdej strony, aby zamknąć pory w mięsie.
Kiedy mięso lekko się zrumieni przenosimy je do naczynia żaroodpornego.
Obieramy cebulę, kroimy w plastry, a ząbki czosnku przeciskamy przez praskę. Wrzucamy na rozgrzany olej i szklimy. Wlewamy nieodcedzoną marynatę i chwilę gotujemy. Dodajemy bulion, doprowadzamy do wrzenia i zalewamy wołowinę, która powinna być cała zanurzona.
Przykrywamy naczynie i wkładamy do nagrzanego do 150 stopni piekarnika na 2 godziny. Przekładamy kawałki wołowiny na talerze, a sos zlewamy do rondelka i redukujemy o połowę. Mięso polewamy sosem. Podajemy ze śliwkami i kluskami śląskimi.