• Dania główne,  Obiad

    Makaron penne ze szpinakiem

    Pamiętacie marynarza Popeye’a? Bohater amerykańskiej kreskówki z lat 30. nabierał niesamowitej siły po zjedzeniu puszki szpinaku. Długo popularne było przekonanie, że szpinak jest wyjątkowo bogatym źródłem żelaza. Niemiecki analityk żywności Emil von Wolff, określając zawartość żelaza w szpinaku, postawił przecinek w niewłaściwym miejscu, co spowodowało błędne przekonanie, że szpinak zawiera dziesięć razy więcej żelaza, niż w rzeczywistości.

    Obalenie mitu nie odebrało bynajmniej wartości odżywczych szpinakowi, ponieważ jest źródłem żelaza, jak i witaminy C, beta-karotenu, potasu i kwasu foliowego. Co ciekawe, uczynienie marynarza Popeye’a wzorcowym modelem zdrowego żywienia okazało się wyjątkowo skuteczne. Z badań wynikało, że oglądanie kreskówek z Popeye’m powodowało u amerykańskich dzieci większe spożycie warzyw zaraz po projekcji.

    Żeby sprawdzić jak działa na Was szpinak nie musicie jeść całej puszki, jak Popeye. Można użyć mrożonki, ponieważ szpinak doskonale się zamraża. Podczas przyrządzania makaronu penne ze szpinakiem sprawdźcie jak Popeye przekonuje swoich bratanków do zjedzenia szpinaku.

    DSC_2336a