• Dodatki

    Marchewka z sosem imbirowym

    “Ja jestem nadzwyczajna, w smaku niebywała, Jam owoc nad owoce, ze mną nie przelewki!” – tak opiewał marchewkę w wierszu “Marchewka” Jan Brzechwa. Zaraz. Owoc? Czyżby nasz wieszcz przekłamała nieco, żeby wiersz był bardziej śpiewny!? Odwołajmy się zatem do autorytetów. Klasyfikacja urzędowa Unii Europejskiej mówi przecież wyraźnie, że marchew uznawana jest za warzywo. Bingo! Ale… Hmm… W Portugalii z marchewii robi się dżemy. I w rozumieniu dyrektywy unijnej ustalającej parametry ich produkcji, marchew należy traktować jak owoc…

    Szczęściem dyrektywy unijne nie zaglądają nam jeszcze za mocno do garnków i marchewkę możemy nadal traktować jako coś smacznego. W proponowanym przepisie marchewka idzie do tańca z imbirem. W efekcie powstaje lekko ostry w smaku, bardzo oryginalny kremowy sos. Współgra świetnie – jako dodatek – z pieczenią bez sosu oraz ziemniakami puree.

    Marchewka z sosem imbirowym